WYCIECZKA KLAS ÓSMYCH DO OŚWIĘCIMIA

Klasy ósme jeszcze dobrze nie rozpoczęły nauki, a już 3 września wyjechały na wycieczkę. Była to jednak wycieczka inna niż zwykle. To żywa lekcja historii, która pobudzała do refleksji. Swoje przeżycia opisała jedna z uczestniczek:

„Ktoś pomyślałby, że wycieczka w drugi dzień szkoły to mało prawdopodobny pomysł, ale jak widać dla naszych nauczycieli to normalna sprawa. W piątek wybraliśmy się do największego obozu koncentracyjnego w Europie, Auschwitz-Birkenau.

Oświęcim znajduje się względnie blisko naszego miejsca zamieszkania, więc ósme klasy jeżdżą tam co rok. Dotarliśmy na miejsce o godzinie dziesiątej, czterdzieści minut później wchodziliśmy już na teren obozu. Pani przewodnik zaczęła od samego początku, czyli od bramy z napisem „Arbeit macht frei”. Jest to napis cyniczny, ponieważ praca w obozie wcale nie oznaczała wolności. Gdy przeszliśmy przez tzw. „wrota do piekła” znaleźliśmy się na placu apelowym, który służył głównie do przeliczania więźniów, w tym małych dzieci. Wśród pamiątek pozostawionych przez tych ludzi, myślę, że każdy poczuł niepokój. Gdy zwiedziliśmy już wszystkie otwarte dla turystów bloki, poszliśmy do jedynego z zachowanych krematoriów. W środku zapach zgnilizny pobudzał odczuwalny przez nas strach. Najgorsze w tym wszystkim było to, że dom komendanta obozu H. Himlera znajdował się pięćdziesiąt metrów od krematorium.

Po powrocie do domu przez parę godzin rozmyślałam o mocy manipulacji człowieka do tego stopnia, aby był w stanie zabić tylu niewinnych ludzi. Muzeum w Auschwitz powinno być przestrogą przede wszystkim przed rasizmem.”